Dostawa już jutro od 9:00 - 13:00
Te delikatne kwiaty otulone dużymi, lśniącymi liśćmi robią zawsze wrażenie – im jest ich więcej, tym lepiej się prezentują. Można z nich tworzyć piękne kompozycje, ale ich zwolennicy podkreślają, że najkorzystniej wyglądają w naturze – na ogrodowej grządce, kwiatowej rabacie, w lesie lub na łące. Mało kto jednak wie, że konwalie – bo o nich mowa – mają swój dzień 1 maja, czyli w Święto Pracy. Zaintrygowany? Czytaj dalej!
Konwalie są tak powszechne i tak charakterystyczne, że rozpoznają je wszyscy, niezależnie od stopnia wiedzy z zakresu florystyki. Mają drobne, intensywnie pachnące kwiaty – najczęściej białe, ale zdarzają się też odmiany bladoróżowe. Pierwsze wzmianki o tej roślinie pochodzą z przełomu XV i XVI wieku. Wówczas określano ją mianem lilii z doliny, myląc z lilią białą. W jej łacińskiej nazwie (Convallaria majalis) można znaleźć odniesienie do okresu jej kwitnienia, czyli do maja. Jeśli spotykamy połacie konwalii, możemy mieć pewność, że nadeszła wiosna.
Dlatego właśnie konwalie wzruszają i budzą nadzieję – kojarzą się z nadejściem czegoś nowego, ale też z odrodzeniem. Dają pewność, że przyroda znowu budzi się do życia. Często więc są kupowane bez okazji, tylko po to, by ustawione w wazonach pięknie pachniały i ożywiały poszczególne pomieszczenia. Są też wykorzystywane do bukiecików i wianków komunijnych. Kwitną krótko, raz do roku, trzeba więc się nimi nacieszyć, bo ich uroda bardzo szybko przemija.
Tymczasem w kulturze chrześcijańskiej konwalie niewiele mają wspólnego z radością, bo legenda głosi, że powstały z łez (stąd kształt ich kwiatów). Wersje są dwie – pierwsza wskazuje, że były to łzy Ewy po opuszczeniu raju, a druga, że chodziło o płacz Maryi, który miał miejsce w czasie ukrzyżowania Chrystusa.
Jeżeli komuś wręczamy konwalie, oznacza to, że wyrażamy uznanie dla jego urody. Jednak symbolika tych kwiatów jest bardzo szeroka i ma wielowiekową tradycję. W średniowiecznej Europie były uznawane za znak młodości, szczęścia i pomyślności. Miały przynosić powodzenie zwłaszcza osobom spod znaku Raka. Pojawiały się też na portretach osobistości związanych z nauką jako symbol wiedzy. Były również kojarzone ze sztuką medyczną. Ze względu na swój kolor i delikatność uznawane za wyznacznik czystości i skromności – często dodawano je do bukietów młodych panien. Postrzegane jako kwiaty osób zakochanych.
Już w starożytnych Chinach wykorzystywano konwalie do zapobiegania schorzeniom naczyniowo-sercowym. W tym celu używano także ich korzeni. Natomiast w średniowieczu robiono z nich wywary do leczenia epilepsji, bólu i chorób serca. Do dzisiaj kwiaty te są stosowane przy tych dolegliwościach, a także w szeroko pojętej kosmetologii.
Skąd wziął się pomysł na uczczenie tych kwiatów w Międzynarodowe Święto Pracy? Wywodzi się on z Francji – przed pierwszą niedzielą maja Francuzi zbierają konwalie w lasach i zdobią nimi okna oraz drzwi swoich mieszkań. Natomiast 1 maja bukiety tych kwiatów sprzedawane są na ulicach miast i wręczane bliskim osobom, najczęściej wywodzącym się z rodziny.
Chociaż konwalia jest narodowym kwiatem Finlandii, to we Francji uhonorowano ją specjalnym świętem. Nie jest ono jeszcze popularne w Polsce, ale w naszym kraju tak naprawdę celebrujemy te rośliny całą wiosnę. Cenimy je za delikatność, charakterystyczne „dzwoneczki” i zapach, ale przede wszystkim za to, że są zapowiedzią pięknych, wypełnionych słońcem dni.
Skorzystaj z naszego kodu rabatowego ,,BLOG123KWIATY,, i otrzymaj 12% rabatu